1 day trip z wielkimi nadziejami zdeterminowanymi długotrwałym brakiem latania. Skończyło się "jak zwykle" ;P Prognozy totalnie się nie sprawdziły - wiatr tylko czasem z SW i to z maksymalną siłą do 2-3m/s. Nikomu ze zgromadzonych nie udało się załapać nad drzewa, aby dłużej polatać.
Jedyny pozytyw to okazja do zabawy nowymi skrzydłami: (sfrustrowany ;) Łukasz Voxe'em, którego kupił z myślą o napędzie, ja moją Sigmą.
Raz jeszcze potwierdza się, że Mieroszów to specyficzna górka, która umie zaskoczyć w dobrym i złym tego słowa znaczeniu...
To gdzie jedziemy w najbliższy weekend? :)
xczappa
To gdzie jedziemy w najbliższy weekend? :)
xczappa
Niezwykle romantyczny landschaft. Brakuje tylko jeleni.
OdpowiedzUsuńjelenie były - nawet 5 - Łukasz, ja i 3 inne osoby ;)
OdpowiedzUsuńTylko rykowisko coś słabo zadziałało. Odbijesz sobie next time.
OdpowiedzUsuń